Uderzenie gorąca. 31 stopni na powitanie. Patrząc na miejscowych można odnieść wrażenie, że innych temperatur tu nie ma. Ogólny luz w kroku i dready niezależnie od wieku. Szybki transfer do St. Lawrence Gap i jesteśmy. Zmęczeni, więc na krótki spacer. Na plaży przechadzają się kraby a w morzu parę metrów od brzegu bawi się mały żółw. Turkusowa woda gorąca.
Po ilości proponowanej trawy na ulicy można dojść do wniosku, że to główna gałąź gospodarki całego regionu:). Jest i dobry słynny rum.