Czas na pożegnanie lata, plaż, morza i jak słusznie stwierdziła Tealover na maxa klimatu.
Pakowanie, ostatnie pina colady i rum punches.
Pożegnanie z Leverencem. Naszym kierowcą, przewodnikiem, i ulubionym barbadoskim rastamanem i piłkarzem (11 lat w kadrze) :).
Gorąc słusznie powoli opada wraz ze zmrokiem, kiedy jedziemy na lotnisko;
Karaiby.
To nie miejsce dla miłujących rozrywkę kulturalną, muzea i architektoniczne ciekawostki.
To miejsce sla tych, którzy przynajmniej lubią brać życie pełnymi garściami.
Nurkowanie,jachting, drinki, piękno plaż i morza w tym raf, otwartość miejscowych i niesamowity spokój w rytmach reggae dają poczucie przebywania w zupełnie innym świecie, niż ten który znamy.
Nikt tu nie widział śniegu.
Barbados.
Porządne duże lotnisko. Krajobraz płaski jak Mazowsze, ale za to z reklamowym wybrzeżem.
Turkus i inne odcienie morza, biały piach i palmy. Dość wysoki stopień cywilizacyjny potwierdzają ceny.
Tanio nie jest tak ogólnie rzecz biorąc.
Przelicznik dolara 1$= 2 Barbados Dollar. Bankomaty dostępne i intuicyjne.
To nie Azja, ale też nie Australia i Nowa Zelandia.
Pyszne ryby, conchs (mięso z wielkich muszli), no i przede wszystkim smażone latające ryby. Przepyszne. Fileciki smakują jak młode oknie:)).
Latające ryby to symbol Barbadosu i podstawowy składnik diety.
Świetne miejsca nurkowe - rafy z wieloma słynnymi gatunkami.
No i oczywiście, rum przepyszny a w zasadzie na pewno najlepszy na Karaibach a może i na świecie:).
Małe eleganckie dzielnice i duże dzielnice biedy z domostwami np. bez jednej ściany, z ławkami ze sklepowych wózków i ogrodzeniami ze splecionych liści palm i bananowców, przez które przeciskałem się dość wąską szparą.
St. Vincent & Grenadines.
Małe wyspy o rastamańskich silnych korzeniach, najczęściej zamieszkałe przez ludność w małych osadach rozsianych w zatokach na wybrzeżu, po którego wzgórzach prowadzi kręta jak rozgotowany makaron droga..
Przelicznik dolara 1$= 2,7 East Carrabiean Dollar. Bankomaty dostępne i intuicyjne.
Tu też oczywiście żądzą ryby i owoce morza. Są też pyszne owoce.
Najmniej skomercjalizowany klimat Karaibów.
Rum ma od 60 do 80%.
Grenada.
Najpiękniejszy tygiel pełen przypraw, najpiękniejszych plaż i nurkowisk.
Pełny także sklepów i centrów handlowych. W stosunku do St. Vincent bogaty:).
Przyprawy i zioła. One dollar busy a w rzeczywistości 5 BSD, ale i tak tanie.
Tu na conchs mówi się lambi i też je w zupie, grillowane i duszone w sosie.
Również górzysta i zamieszkała głównie na wybrzeżach.
W muzie rządzi Astiz Soca 2013 :).